Plastyczna masa z pianki do golenia
Moja młodsza córka bardzo często sama egzekwuje byśmy dali jej ciasto do ugniatania. O ile jest to fajne gdy wyrywa się do pomocy gdy robię ciasteczka lub pizzę to sytuacja się komplikuje gdy nie mam zaszykowanego ciasta.
Młoda potrafi chodzić po domu i błagać o ciasto, trzyma już wtedy woreczek z foremkami i robi oczka kota ze Shreka. Czasami uda się i mamy akurat jakąś z gotowych mas plastycznych. Gdy i tej jednak zabraknie chwytamy co jest pod ręką... ;)
Zmieszałyśmy kiedyś mąkę ziemniaczaną z pianką do golenia. Trudno określić proporcje, wszystko zależy od ilości wykorzystanej pianki. Dodajemy do niej mąkę ziemniaczaną tak by uzyskać odpowiednią konsystencję. Gdy masa sie kruszy, należy dodać pianki. Gdy się lepi do rąk wtedy dosypujemy odrobinę maki.
Polecam użyć tacę z wyższym brzegiem, masa przypomina troszkę piasek kinetyczny.
Mile widziane również foremki, wałki i co tylko chcecie.
Nasza masa pozostała w naturalnym kolorze, ale jeśli chcecie możecie użyć np. barwników spożywczych by było kolorowo.
Taka zabawa gwarantuje odrobinę spokoju, ale przede wszystkim daje dużo radości. Dzieciaki mogą poćwiczyć pracę swoich rączek, ruszyć wyobraźnią, a Ty mamo lub tato możesz wypić ciepła kawę (z naciskiem na ciepłą). Każdy kto ma małe dzieci doskonale wie, ze czasami bywają tak absorbujące, że ciepła kawa to marzenie...
Spełniajcie marzenia, choćby te małe... są na wyciągnięcie ręki. Do dzieła! :)
Młoda potrafi chodzić po domu i błagać o ciasto, trzyma już wtedy woreczek z foremkami i robi oczka kota ze Shreka. Czasami uda się i mamy akurat jakąś z gotowych mas plastycznych. Gdy i tej jednak zabraknie chwytamy co jest pod ręką... ;)
Zmieszałyśmy kiedyś mąkę ziemniaczaną z pianką do golenia. Trudno określić proporcje, wszystko zależy od ilości wykorzystanej pianki. Dodajemy do niej mąkę ziemniaczaną tak by uzyskać odpowiednią konsystencję. Gdy masa sie kruszy, należy dodać pianki. Gdy się lepi do rąk wtedy dosypujemy odrobinę maki.
Polecam użyć tacę z wyższym brzegiem, masa przypomina troszkę piasek kinetyczny.
Mile widziane również foremki, wałki i co tylko chcecie.
Nasza masa pozostała w naturalnym kolorze, ale jeśli chcecie możecie użyć np. barwników spożywczych by było kolorowo.
Taka zabawa gwarantuje odrobinę spokoju, ale przede wszystkim daje dużo radości. Dzieciaki mogą poćwiczyć pracę swoich rączek, ruszyć wyobraźnią, a Ty mamo lub tato możesz wypić ciepła kawę (z naciskiem na ciepłą). Każdy kto ma małe dzieci doskonale wie, ze czasami bywają tak absorbujące, że ciepła kawa to marzenie...
Spełniajcie marzenia, choćby te małe... są na wyciągnięcie ręki. Do dzieła! :)
Komentarze
Prześlij komentarz